W eliminacjach do mistrzostw świata, które w 2018 roku zostały rozegrane w Rosji, reprezentacja Polski, prowadzona przez trenera Adama Nawałkę, znalazła się w grupie E. Z Danią, Czarnogórą, Rumunią, Armenią i Kazachstanem. Czy Polacy awansowali na mundial? Które miejsce zajęli w grupie?
“Polska” grupa w eliminacjach do MŚ 2018
Miejsce | Drużyna | Punkty | Bramki |
---|---|---|---|
1. | Polska | 25 | 28:14 |
2. | Dania | 20 | 20:8 |
3. | Czarnogóra | 16 | 20:12 |
4. | Rumunia | 13 | 12:10 |
5. | Armenia | 7 | 10:26 |
6. | Kazachstan | 3 | 6:26 |
Już po losowaniu grup eliminacji MŚ 2018 stało się jasne, że najgroźniejszym rywalem Polaków w walce o pierwsze, premiowane bezpośrednim awansem miejsce będą Duńczycy. Ponadto zespołami, które mogły naszym piłkarzom sprawić jakieś problemy były Czarnogóra i Rumunia. Zespół Adama Nawałki stanął na wysokości zadania. Wygrał 8 spotkań, a także odnotował remis i doznał porażki. O pięć punktów Polska wyprzedziła Danię i z pierwszego miejsca awansowała na turniej.
Mecze Polski w eliminacjach do MŚ 2018. Z kim było najtrudniej?
Polska – Kazachstan (3:0 i 2:2)
To właśnie od wyjazdowego meczu z Kazachami nasz zespół narodowy rozpoczął udział w eliminacjach mistrzostw świata 2018. Wydawało się, że Polacy wszystko mają pod kontrolą. Prowadzili 2:0, ale rywal nie poddał się i doprowadził do wyrównanie. Później okazało się, że był to jedyny mecz naszego zespołu w całych kwalifikacjach, w którym podzieliliśmy się punktami z rywalem. W rewanżu tylu niepotrzebnych emocji już nie było. Zespół Adama Nawałki od początku miał wszystko pod kontrolą, wygrał pewnie, 3:0
Polska – Dania (3:2 i 0:4)
Pierwsze spotkanie, na Stadionie Narodowym w Warszawie, było prawdziwym popisem Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski popisał się hat trickiem, a szczególnie podobać się mogło trzecie trafienie asa Bayernu Monachium. “Lewy” urwał się rywalom i po indywidualnym rajdzie zdobył gola na 3:0. Duńczycy nie złożyli broni, ale zdążyli strzelić Polsce tylko dwa gol i trzy punkty pozostały w Polsce. W rewanżu ekipa z Danii okazała się dla nas rywalem bezlitosnym. Polacy zagrali najsłabszy mecz w eliminacjach mistrzostw świata 2018. Przegrali w Kopenhadze 0:4.
Polska – Armenia (2:1, 1:6)
W pierwszym starciu z Ormianami szło naszej reprezentacji, jak po grudzie. Polacy objęli prowadzenie po samobójczym golu rywala, ale Armenia szybko wyrównała. Później Polska przeważała, atakowała bramkę przeciwnika, ale nic nie chciało wpaść. Dopiero w doliczonym czasie gry spotkania na warszawskim stadionie Jakub Błaszczykowski znalazł dośrodkowaniem Lewandowskiego, który uratował nam wówczas trzy punkty. W Erywaniu takich kłopotów już nie mieliśmy. Znów trzy gole strzelił Lewandowski, ale tym razem była to tylko połowa trafień naszego zespołu.
Polska – Rumunia (3:0, 3:1)
Rumuni okazali się dla reprezentacji Polski trochę nadspodziewanie łatwym przeciwnikiem. W pierwszym meczu objęliśmy prowadzenie po świetnym rajdzie Kamila Grosickiego, a sprawę w końcówce spotkania załatwił Lewandowski, który strzelił dwa kolejne gole. W rewanżu na Stadionie Narodowym rywal znów nie miał zbyt wiele do powiedzenia, a kolejnym hat trickiem w eliminacjach popisał się “Lewy”, który w tym przypadku zdobył wszystkie trzy gole dla naszego zespołu.
Polska – Czarnogóra (2:1, 4:2)
Mecz w Podgoricy nie był dla Polski łatwą przeprawą. Prowadziliśmy, ale rywal zdołał wyrównać. Świetna akcja i strzał z końcówki spotkania Łukasza Piszczka dał nam jednak bardzo ważne trzy punkty. Rewanż był ostatnim meczem w eliminacjach MŚ 2018 dla obu zespołów. Wydawało się, że po dwóch golach wszystko mamy pod kontrolą, ale rywal powalczył i wyrównał. W końcówce były trochę nerwowo, ale niezawodny Lewandowski kolejny raz wziął sprawy w swoje ręce. Strzelił ważnego gola, a czwartą bramkę wbili sobie rywale sami.