Piłkarska reprezentacja Polski ponownie w akcji!. Podopieczni Trenera Michała Probierza na 2025 rok mają jeden, ale za to najważniejszy cel do zrealizowania. Jest nim awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych. Pierwszym krokiem ku temu są eliminacje do tej najważniejszej piłkarskiej imprezy czterolecia. Przed nami podsumowanie meczów Polski z Litwą i Maltą w marcowym okienku reprezentacyjnym. Serdecznie zapraszamy!.
Eliminacje MŚ 2026: Polska vs. Litwa
Zarówno jeszcze przed startem, jak i w takcie marcowego zgrupowania piłkarskiej reprezentacji Polski zawodnicy, sztab szkoleniowy, otoczenie kadry – wszyscy zgodnie podkreślali, że najważniejsze jest, aby po pojedynkach otwierających zmagania w eliminacjach mistrzostw świata 2026 z Litwą i Maltą, Biało-Czerwoni mogli dopisać na swoim koncie komplet punktów. Zwłaszcza że pozostałe drużyny z polskiej grupy eliminacji do Mundialu 2026 nie są aż tak łatwymi rywalami.
Nasza kadra nie mogła sobie wymarzyć lepszego scenariusza na początek eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. Układ terminarza sprawił, że otwieraliśmy te eliminacje dwoma spotkaniami na własnym boisku. Na „dzień dobry” ekipa prowadzona przez Trenera Michała Probierza w obecności ponad 55 tysięcy kibiców podejmowała Litwę. Przed meczem „na papierze” zdecydowanym faworytem tego pojedynku byli Polacy. Pokazywał to zresztą także ranking FIFA. Biało-czerwoni aktualnie plasują się w nim na 35. miejscu, z kolei Litwini zajmują dopiero 142. pozycję.
Tak duża różnica miejsc pomiędzy obiema reprezentacjami przez większość meczu wydawała się nieco myląca. Litwini, nastawieni głównie w tym spotkaniu na grę z kontry, bardzo dobrze spisywali się w obronie. Polacy, którzy raz po raz kreowali sobie sytuacje bramkowe, nie potrafili w żaden sposób naruszyć dobrze ustawionej i funkcjonującej litewskiej defensywy. Pod koniec spotkania ataki Polaków jeszcze bardziej przybrały na sile. Biało-czerwoni za wszelką cenę chcieli nie tylko zacząć te eliminacje od zwycięstwa, ale także zdobyć setnego, jubileuszowego gola w historii meczów reprezentacji Polski na PGE Narodowym w Warszawie.
Kluczowa dla losów meczu okazała się akcja biało-czerwonych z 81. minuty. Zapoczątkował ją Jakub Kamiński. Pomocnik VFL Wolfsburg, zresztą jedna z najjaśniejszych postaci całego marcowego zgrupowania, obsłużył bardzo dobrym zagraniem Roberta Lewandowskiego. Nasz kapitan złożył się do strzału w polu karnym, piłka zrykoszetowała jeszcze po drodze od jednego z obrońców, myląc tym samym litewskiego bramkarza. W ten sposób szczęśliwie, ale skutecznie zrealizowała połowę marcowej misji „Mundial 2026”.
Eliminacje MŚ 2026: Polska vs. Malta
Trzy dni później po tryumfie nad Litwą biało-czerwonych czekał nowy mecz i nowa historia. W roli głównej ponownie wystąpił… PGE Narodowy. Dlaczego? Spotkanie z Maltą było bowiem meczem numer 50. (biorąc pod uwagę pojedynki towarzyskie i eliminacyjne do wszystkich turniejów) w historii PGE Narodowego. A skoro jubileusz to nie mogło zabraknąć podniosłej atmosfery emocji, a przede wszystkim tego co najważniejsze w futbolu, czyli goli. Co do samego meczu miał on podobny przebieg, jak wcześniejszy pojedynek z Litwą. Polacy grali kombinacyjnie, szybko, ładnie dla oka. Co najważniejsze w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku.
W rolę bohatera nie tylko PGE Narodowego, ale przede wszystkim naszej reprezentacji, wcielił się Karol Świderski. Napastnik Panathinaikosu Ateny udanie „wszedł w buty” Roberta Lewandowskiego(kapitan kadry wszedł na murawę w drugiej połowie). Popularny „Świder” wywiązał się z roli snajpera, jak na prawdziwego egzekutora przystało. Sytuacje, które miał, wykorzystał bez wahania. Zapewniając w ten sposób reprezentacji Polski drugie zwycięstwo w tych eliminacjach w odstępie trzech dni. Komplet punktów to jedno, ale równie ważne, o ile nie najważniejsza po meczach z Litwą i Maltą jest pozycja lidera tabeli grupy G eliminacji mistrzostw świata.
Kiedy kolejne mecze Polaków?
Biało-czerwoni plan na mecze z Litwą i Maltą wykonali w 100%. Teraz czeka nas przerwa od spotkań reprezentacji Polski. Biało-czerwoni do gry wrócą w czerwcu. Wtedy to 6 czerwca na Stadionie Śląskim zagramy towarzysko z Mołdawią. Natomiast 10 czerwca czeka nas wyjazdowy mecz z Finlandią w el. MŚ. Kadencja trenera Probierza to mocna sinusoida. Jak będzie w kolejnych miesiącach?
